niedziela, 9 czerwca 2013

Przenosiny



Po dłuższym zastanowieniu postanowiłam przenieść mojego bloga tutaj. Jak większość pewnie wie, wcześniej pisałam na pingerze, niestety portal zaczął się sypać. Dlatego przenoszę opowiadanie tutaj zaczynając od samego początku.




Prolog :

Mam już siedemnaście lat, mogłabym powiedzieć, że strasznie szybko ten czas zleciał, no ale przecież tak naprawdę pamiętam jedynie dwa ostatnie lata mojego życia. No dobra pamiętam jeszcze może jakieś urywki z życia z przed wypadku, ale czasami mam wrażenie, że tak naprawdę to nie moje wspomnienia. Pewnie zastanawiacie się jakiego wypadku, otóż dwa lata temu potrącił mnie samochód, nie wiem jak do tego doszło bo mama nie chce nigdy o tym rozmawiać. Długi czas byłam w śpiączce i lekarze dawali mi małe szanse na wybudzenie się z niej. Pomimo tego udało się, jednak gdy okazało się że nie mam pojęcia kim jestem, trochę się załamałam, nie wiecie jak to jest, gdy ktoś przytula się do was mówiąc że kocha, a wy pomimo usilnych starań nie potraficie nawet przypomnieć sobie kim ta osoba jest, nie pamiętacie nawet najdrobniejszych szczegółów z nią związanych, kompletna pustka w głowie. Od wypadku nie widziałam się ani razu z tatą, moja mama mówi, że zostawił nas gdy byłam mała i nigdy nie chciał się z nami kontaktować. Zawsze chciałam go zobaczyć, chociaż na chwilę, wiedzieć jak wygląda czy jestem do niego podobna. Dowiedzieć się dlaczego przez tyle lat nie chciał spędzić nawet najkrótszej chwili z własną córką. Kiedyś mieszkałam w Krakowie, jednak nie wiele mogę wam o nim opowiedzieć, moje "nowe życie" zaczęłam już we Wrocławiu. Mama kupiła nam piękny duży dom, wszystko wydaje się być tu idealne, pomimo tego czuję się tu często jak obca osoba. Najczęściej jestem w nim sama, bo mama do późna pracuje, a gdy chcę kogoś zaprosić to przeważnie nie podoba jej się ta osoba i twierdzi, że to nie jest towarzystwo dla mnie. Chodzę do najlepszej szkoły w mieście i dobrze się uczę. Jednak nie jestem zbyt lubiana w szkole. Dlaczego? Bo nie imprezuje, nigdy nie piłam alkoholu ani nie paliłam. Nawet nie całowałam się z chłopakiem. Moja mama mówi, że zawsze taka byłam, gardziłam ludźmi, dla których ważniejsze są imprezy od nauki, że wolałam słuchać spokojnej muzyki, niż katować ludzi tymi głośnymi dźwiękami, jakie uwielbia młodzież. Nie chciałam się zmieniać, chciałam żyć tak jak zawsze, miałam nadzieje, że może to pomoże mi sobie coś przypomnieć. Niestety pomimo tego że upłynęły już dwa lata ja tak naprawdę dalej nic nie pamiętam. Co mi z tego że mam jakieś urywki w głowie, że w nocy śnią mi się dziwne sny, które mogłyby by być moim wcześniejszym życiem, kiedy tak naprawdę one nawet w najmniejszym stopniu nie przypominają tego jak teraz żyje. Czasami śnią mi się imprezy kiedy pije na umór, co chwilę tańczę z kimś innym, to nie jestem ja, to jakaś dziewczyna, która ma jedynie moje ciało. I często śni mi się mężczyzna, jest ode mnie starszy o kilkanaście lat, wygłupiamy się, jakbyśmy byli rodziną, no ale przecież ja nie mam ojca. Często zastanawiam się, dlaczego nie mam żadnych zdjęć z okresu przed wypadkiem, nigdy też mama nie mówiła mi o moich znajomych, no chociaż w sumie, może po prostu nikt nigdy mnie nie lubił i to dlatego nie ma mi o czym mówić. Pomimo tego przecież chyba musiałam tam kogoś mieć, jakąś rodzinę, no kogokolwiek, przecież nie wmówi mi, że przez te piętnaście lat siedziałam sama w domu i z nikim nigdy się nie spotykałam, bo właśnie tak minęły mi te dwa lata odkąd tu jestem. Zawsze jestem sama, wieczorem wraca mama ale przeważnie nie rozmawiamy, ewentualnie wymieniamy się uprzejmościami i tyle.

3 komentarze:

  1. Intrygujące :)
    Niecierpliwie czekam na pierwszy rozdział.
    Proszę o informowanie mnie o newsach.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie [kolorowe-maski.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny i interesujący prolog. Ciekawie się zaczyna i jestem bardzo ciekawa co będzie dalej :) Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. A tak co do uwag to jak już zaczęłaś pisać to dodaj może jakąś zakładkę bohaterów itp. Jak chcesz pomocy na blogu lub przy nagłówku ( żebym ci zrobiła ) pisz na gg: 10114300 :*
    Adres mojego bloga już znasz więc ci tu nie robię spamu.
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. jezuuuuuu wróciłaś oooo bożę jak się cieszę hah a myślałem ,że już nic nie bedziesz pisać .! jejku kocham to co piszesz pozdrawiam cię . : ) twój czytelnij NKS

    OdpowiedzUsuń