środa, 10 lipca 2013

rozdział osiemnasty

Szybko udałam się na górę, aby wziąć prysznic. Po wieczornej toalecie położyłam się spać i w mgnieniu oka zasnęłam, wykończona całym dniem. Rano obudziły mnie promienie słoneczne, wpadające przez niezasłonięte okno. Niechętnie otworzyłam oczy i przewróciłam się na drugi bok. Jak na złość w tym momencie zadzwonił mój budzik. Wyłączyłam go i walczyłam w sobie, aby wstać. Leniwie zeszłam z łóżka i poszłam do łazienki. Gdy udało mi się już uporać z włosami i spiąć je w niesfornego koka, wróciłam do pokoju i stanęłam przed szafą. Wyciągnęłam z niej kremowe leginsy i czarną bluzkę z rękawami 3/4 i ćwiekami na ramionach. Ubrana wzięłam torbę i telefon w rękę, po czym zbiegłam do kuchni. Zrobiłam sobie kanapkę, a do szklanki wlałam sok. Spojrzałam na zegarek, który wybijał godzinę 7:30. Tak jak się spodziewałam do drzwi wejściowych właśnie zapukała moja przyjaciółka. Już po chwili szłyśmy ulicami miasta kierując się w stronę szkoły. Gdy doszłyśmy, dziewczyna poszła do chłopaków siedzących na schodach, a ja udałam się do szafki. Schowałam tam kilka książek i skierowałam się pod klasę, w której miałam mieć zaraz lekcję. Usiadłam pod ścianą i wyciągnęłam zeszyt, mając zamiar powtórzyć materiał z ostatnich lekcji.
- cześć- usłyszałam nad sobą męski głos, to Daniel podszedł i usiadł obok. Nic nie odpowiedziałam, po tym co mi powiedział wczoraj nie chciałam go widzieć, ani z nim rozmawiać. Nawet nie oderwałam wzroku od zeszytu, nie miałam ochoty na niego patrzeć, więc go ignorowałam, on jednak sobie nie odpuszczał- przepraszam za wczoraj, poniosło mnie jak go zobaczyłem u ciebie. Wiesz, że mi na tobie zależy, dlatego chciałbym, żebyś się z nim nie widywała bo to kompletny debil, on zrobi wszystko, żeby mi dopiec. I gdy widzi, że się o ciebie staram wpieprza się między nas. A gdy ty już się w nim zakochasz zostawi cię, bo osiągnie swój cel. Nie chcę, żebyś przez niego cierpiała
- jak do tej pory to jedynie przez ciebie cierpiałam- powiedziałam już mocno zdenerwowana jego słowami. Jeden jest gorszy od drugiego ciągle się oczerniają wzajemnie i okłamują mnie, jakby nie mogli zrozumieć, że podejmę swoją decyzję a oni nie mają na to wpływu. Chłopak słysząc moje słowa, lekko oniemiał, nie spodziewał się takiej odpowiedzi z mojej strony. Nic już nie mówił tylko wstał i poszedł. Zrobiło mi się go szkoda, moje miękkie serce dało o sobie znać. Już chciałam wstawać i ruszać za nim ale powstrzymał mnie dzwonek na lekcje. Ludzie niechętnie tłoczyli się w korytarzu kierując się do sal. Sama poczekałam na Dagę by wraz z nią wejść do sali od biologi. Usiadłyśmy w ostatniej ławce, próbowałam skupić się na lekcji ale cały czas myślałam o Danielu. Zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam, że tak go potraktowałam.
- ej mała co się stało między tobą a Danielem?- z rozmyśleń wyrwał mnie głos przyjaciółki
- a nic- machnęłam ręką i udałam, że to wcale nie jest ważne
- jak wychodził ze szkoły to nie wyglądało na zwykłe nic- szeptała dalej dziewczyna
- trochę się posprzeczaliśmy- odpowiedziałam równie cicho- o Krystiana?- kiwnęłam tylko głową, a dziewczyna kontynuowała- mówiłam ci, żebyś dała sobie z nim spokój, bo będziesz miała przez niego tylko problemy
- to wcale nie jest takie proste- zaczęłam się bronić
- niby czemu?
- już ty dobrze powinnaś wiedzieć czemu- powiedziałam szybciej, niż zdążyłam to przemyśleć
- co masz na myśli?- dziewczyna mocno się zdziwiła
- nic- nie chciałam kontynuować. W tym momencie zadzwonił dzwonek miałam nadzieje, że to mnie uratuje. Niestety dziewczyna nie dała za wygraną i gdy tylko wyszłam z klasy zatrzymała mnie
- powiedz o co ci chodziło z tym, że ja dobrze powinnam wiedzieć- robiła się nerwowa chyba zaczynała się domyślać o co mi chodzi
- o nic Daga, tak palnęłam- chciałam obrócić to w żart
- Pola nie znam cię od dziś, mów co chciałaś powiedzieć- chodziło mi o to, że przecież sama z nim kiedyś byłaś więc chyba jednak coś w nim jest- dziewczyna zrobiła się jeszcze bardziej zdenerwowana
- skąd to wiesz?- wysyczała przez zęby
- od niego- mówiłam cicho, nie chciałam jej denerwować
- co za dupek, to stare czasy a tobie nic do tego, lepiej zajmij się swoimi sprawami, święta panienka się znalazła- dziewczyna prychnęła i odwróciła się by odejść, złapałam ją za rękę i chciałam zatrzymać
- czekaj Daga, to nie tak
- puść mnie, nie mam ochoty z tobą gadać- dziewczyna wyrwała rękę i poszła przed siebie, szybko zniknęła mi w tłumie ludzi przemieszczającym się korytarzami. Nie wiedziałam o co jej chodziło, ale coraz bardziej intrygowała mnie cała ta sprawa z Krystianem. Musiałam go znaleźć i dowiedzieć się co jest grane. Przez te wszystkie tajemnice moje życie komplikowało się coraz bardziej. Jak na złość nigdzie nie mogłam znaleźć blondyna, a chciałam żeby mi wszystko wyjaśnił, jak narazie tylko on chciał ze mną o tym gadać. Lekcje mijały a ja nie widziałam ani Krystiana, ani Daniela w szkole, a Daga unikała mnie. Próbowałam z nią gadać, ale ona była obrażona i zbywała mnie szybko nie chcąc zamienić ze mną nawet kilku słów. Ten dzień był straszny. Dopiero przed ostatnią lekcją zobaczyłam w szkole Daniela, przeraziłam się jego widokiem. Miał podbite oko i rozwalony nos. Stał zły oparty o ścianę przy drzwiach do gabinetu dyrektora. Podeszłam szybko do niego
- co ci się stało?- chłopak lekko się uśmiechnął widząc mnie
- to nic takiego
- jak to nic? przecież ty jesteś cały poobijany- dotknęłam lekko jego oka, chłopak syknął i odsunął się lekko- przepraszam- powiedziałam szybko wystraszona
- nic się nie stało- chłopak spojrzał na mnie czule- nie chcę żebyś się tym zadręczała- przytulił mnie do siebie
- martwię się o ciebie- wyszeptałam wtulając się w niego. Staliśmy tak chwilę bo ktoś właśnie wyszedł z gabinetu dyrektora, a ja odrazu odsunęłam się od chłopaka. Osobą która opuściła pomieszczenie był Krystian. Blondyn miał lekko rozciętą wargę i był poszarpany, teraz wszystko było już dla mnie jasne. Oni się pobili, nie wiedziałam o co, ale byłam pewna jednego, obaj przesadzają i nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. Spojrzałam na jednego a później na drugiego, odsunęłam się od nich i chciała odejść
- ej Pola poczekaj to nie tak- zaczął Daniel
- zachowujecie się jak dzieci- nie dałam mu nic powiedzieć- dajcie mi spokój nie chcę mieć z wami nic wspólnego- powiedziałam i szybko oddaliłam się od nich. Normalnie w tej sytuacji poszłabym na murek, ale tam zaraz pojawiłby się Krystian a ja nie chciałam go teraz widzieć. Miałam dość tego dnia, był koszmarny dlatego nie poszłam na ostatnią lekcje i wyszłam ze szkoły. Już po dziesięciu minutach stałam pod drzwiami do swojego domu. Zdziwiłam się, bo drzwi były otwarte. Mama była w domu o tej porze? Weszłam powoli i zastałam ją w kuchni robiącą obiad
- nie wiedziałam że tak szybko wrócisz- powiedziała spokojnym głosem
- strasznie brzuch mnie bolał i wróciłam- trzymałam się za brzuch i usiadłam na krześle
- zrobię ci herbaty- powiedziała pełnym ciepła głosem- a od czego cię ten brzuch boli? Może nic nie jadłaś? Albo się czymś zatrułaś?
- nie mam pojęcia, ale jadłam śniadanie i w szkole bułkę
- no to zrobię ci mięty, może ci pomoże
- pójdę się położyć
- dobrze zaraz przyniosę ci herbaty- sama nie poznawałam mojej mamy była taka spokojna, radosna i nie czepiała się mnie o nic. Pełna zdziwienia poszłam do pokoju i położyłam się na łóżku. Po chwili przyszła moja mama i przyniosła mi herbatę
- jakbyś czegoś potrzebowała to jestem na dole- uśmiechnęła się i wyszła z pokoju. Leżąc w łóżku myślałam nad tym wszystkim, co powinnam z tym zrobić. Przy Krystianie czułam się niesamowicie miał w sobie coś takiego, jakby magicznego. Gdy byłam z nim zapominałam o wszystkim innym. A z drugiej strony był Daniel słodki i uroczy. Wiedziałam, że kiedy wybiorę Krystiana, Daga przestanie się do mnie odzywać. A co jeżeli ona ma rację i on chce się mną zabawić? Ale przecież tak samo może być z Danielem, on też może mieć praktycznie każdą dziewczynę w szkole. Przez te całe rozmyślenia nawet nie wiem kiedy zasnęłam.

10 komentarzy:

  1. Świetny rozdział :) Czekam na kolejny. ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega świetny !!! <3
    Czekam na nastepny rozdział z wielką niecierpliwością ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie *.*
    Uwielbiam , kiedy następny ? / Domi ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam z niecierpliwością...

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja się pogubiłem hahaha / NKS/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! No to ciekawe! Ja chce się dowiedzieć o co chodzi z siostrą Krystiana i tak dalej... Szybko, szybko następny ^^
    .:Ta co buja w obłokach:.

    OdpowiedzUsuń
  7. proszę o 19...bo czekam już od kilku tygodni...:/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest mega! <3<3<3<3<3<3<3<3<3<3
    Im dłużej czekałam tym miałam większą przyjemność z czytania!
    Kocham to! ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. ej czy tylko ja nie widze 19 rozdzialu czy poprostu cos mi sie zawiesilo ? ?

    OdpowiedzUsuń